W dzisiejszych czasach dzieci coraz mniej chętnie sięgają po książki. Zazwyczaj wolą oglądać bajki lub różne filmiki w Internecie. I trudno się temu dziwić, bo żyjemy przecież w czasach kultury obrazkowej, z którą wszyscy wciąż mamy styczność. Na szczęście dzięki takim książkom jak „Dzieci z Bullerbyn”, dziewczynki i chłopcy chętnie odrywają się od ruchomych obrazków. „Dzieci z Bullerbyn” to lektura, która wychowała kilka pokoleń – warto do niej wrócić, czytając ją razem ze swoim dzieckiem!

„Dzieci z Bullerbyn”, czyli jedno z najpiękniejszych wspomnień z dzieciństwa rodziców i dziadków

Minęło wiele dziesięcioleci, odkąd w Polsce ukazało się pierwsze wydanie „Dzieci z Bullerbyn” (1957) w przekładzie Ireny Szuch-Wyszomirskiej. W jednym tomie zebrano wówczas trzy części serii, której autorką była Astrid Lindgren. Ta dość gruba książka zafascynowała dzieci, które żyły w zupełnie innych czasach niż my teraz – pamiętają ją nasze babcie, a nawet prababcie dzisiejszych kilkulatków.

Trzeba przyznać, że przygody dzieci z osady Bullerbyn, która liczyła tylko trzy zagrody, niezmiennie robi wrażenie na małych czytelnikach. Choć nie jest to tak popularna dzisiaj fantastyka, to jednak perypetie Lisy, jej braci oraz dzieci z Zagrody Północnej i Zagrody Południowej można śledzić z zapartym tchem. Przypomnij sobie tę niesamowitą lekturę i wróć do niej po wielu latach, razem ze swoim dzieckiem – możesz ją znaleźć tutaj: https://allegro.pl/kategoria/ksiazki-ksiazki-dla-dzieci-66781?string=dzieci%20z%20bullerbyn.

Podaruj swojemu dziecku wyjątkową książkę – „Dzieci z Bullerbyn” to wybór godny pochwały

Astrid Lindren stworzyła niezwykły świat, inspirując się własnymi wspomnieniami z dzieciństwa. Autorka „Dzieci z Bullerbyn”, tak jak Lisa, która jest narratorem w powieści, mieszkała w Zagrodzie Środkowej, sąsiadującej z dwoma innymi zagrodami. Pierwowzorem tytułowego Bullerbyn była wieś Sevedstorp w Smalandii. Dla wielu osób Bullerbyn to wspomnienie wsi, w której się dorastało albo do której jeździło się do dziadków lub cioci i wujka. 

Dla dzieci (zwłaszcza żyjących w wielkich miastach) dorastających w erze bardzo zaawansowanej technologii obraz życia na wsi, wśród zwierząt i z dala od miejskiego zamętu, może być dość niezwykły. Natura w „Dzieciach z Bullerbyn” zachęca małych czytelników do tego, by baczniej obserwowali świat na spacerach i wyjazdach rodzinnych. Powieść uczy też dzieci dobrego traktowania zwierząt i odpowiedzialności!

„Dzieci z Bullerbyn” to niewątpliwie wspaniała lekcja tego, że warto pielęgnować przyjaźnie i dbać o to, by przetrwały one długie lata. Przesłaniem książki jest także to, że ważne jest, aby żyć w zgodzie z innymi – krewnymi, sąsiadami, osobami starszymi. 

Chwile spędzone na lekturze szwedzkiego klasyka literatury dziecięcej będą niezapomniane!

Dzieci mieszkające w Bullerbyn dorastały w innych czasach, ale współcześni czytelnicy mogą się z nimi identyfikować. I właśnie to świadczy o tym, jak wyjątkową książką jest powieść „Dzieci z Bullerbyn”. Sytuacje, z którymi muszą się zmierzyć mali bohaterowie powieści, były bliskie naszym rodzicom, a także nam – nasze dzieci również je rozumieją. 

Warto czytać „Dzieci z Bullerbyn” razem ze swoim dzieckiem. Taka podróż do małej szwedzkiej osady będzie wyjątkowym przeżyciem dla całej rodziny. Być może lektura tej powieści dziecięcej stanie się początkiem czegoś wyjątkowego. Oderwanie od cyfrowego świata i wyprawa do miejsca, w którym codzienność jest pełna przygód, bardzo rozwija wyobraźnię!

Pomocny tekst?
Polub go lub poleć innym!

Daj znać co o nim myślisz. Dodaj poniżej swój komentarz.
Dziękuję! ♥

Wpis sponsorowany