Czym zająć dzieci w samochodzie? Jakie zabawki pomagają nam przetrwać podróż z dzieckiem? Zobacz czym bawią się moje dzieci podczas podróży!

Czym zająć dzieci w samochodzie?

Podróże z dziećmi nie zawsze wyglądały u nas kolorowo. Do drugiego roku życia obaj moi synowie nie lubili jazdy samochodem. Bywały dni, kiedy przejechanie kilku minut za zakupy było nie lada wyzwaniem. Niestety nie było to zwykłe marudzenie, czy znudzenie podróżą, ale choroba lokomocyjna, którą powodowała, że samochód po prostu źle się im kojarzył, a chłopcy się zanosili. Uspakajało ich tylko zatrzymanie się w trasie, a trudno jechać w podroż stojąc na postojach. W tamtym czasie mocno ograniczyliśmy podróże z dziećmi.

Niestety, bo wcześniej bardzo dużo podróżowaliśmy. Gdy nastał ten moment, kiedy mój młodszy syn z dnia na dzień polubił jazdę samochodem, a my już nie musieliśmy stawać na rzęsach żeby dojechać w spokoju i względnej ciszy do celu nastała pandemia. W tym roku powiedziałam sobie, że już nic nam nie przeszkodzi i wracamy do tego co kiedyś tak bardzo lubiliśmy. Na wakacje mamy zaplanowane kilka wyjazdów – jeden dłuższy urlop i kilka krótszych wypraw na kilka dni. Trochę czasu spędzimy w samochodzie. I choć chłopcy obecnie lubią nim jeździć to często długie podróże zwyczajnie ich nudzą. Wtedy wkraczam ja i moje pomysły czym zająć dzieci w samochodzie.

Moje dzieci zaliczają w samochodzie tylko krótkie drzemki, więc długie podróże z dziećmi samochodem nadal bywają wyzwaniem. Nie będę Was oszukiwać do samochodu biorę również tablet z bajkami, ale ten zostawiam już jako ostateczność. Wcześniej staram się zająć dzieci w samochodzie na inne sposoby.

Jakie zabawki zabrać do samochodu?

• bezpieczne, bo w podróży samochodem nie wszystko się sprawdza,
• które nie są głośne i męczące, i nie rozpraszają kierowcy,
• nowe – coś nowego zawsze jest bardziej interesujące niż dobrze znane zabawki.

Nie każda zabawka sprawdzi się podczas podróży. Nie każda zabawka jest też dobra na podróż. Zawsze zastanawiam się czy dana rzecz będzie po prostu bezpieczna. Co się u nas sprawdza podczas podróży możecie zobaczyć poniżej. Oczywiście nie biorę w każdą podróż tych wszystkich rzeczy. Wybieram takie, które najlepiej sprawdzą się w danej chwili. Często z myślą o podróży kupuję różne rzeczy w sklepach z milionem różnych zabaweczek – Tiger czy Action. Fajnie sprawdzają się też u nas komiksy i gazetki. A poniżej cała lista rzeczy, które ratują nas w podróży z dziećmi. Mam nadzieję, że znajdziecie tych propozycjach coś fajnego dla siebie! 🙂

Wodne kolorowanki

Wodne kolorowanki towarzyszą nam w każdej podróży. Sprawdzają się idealnie. Dziecko się nimi nie pobrudzi, są bezpieczne i wielorazowe. Gdy wyschną można bawić się nimi na nowo. Warto mieć ze sobą kilka różnych. U nas najlepiej sprawdzają się te z Melissa and doug.

Gry magnetyczne

Nie każde gry są fajne do samochodu, bo w samochodzie jest niewiele miejsca do zabawy, dlatego raczej nie zabieram ze sobą takich klasycznych gier planszowych. Ja nie lubię odwracać się co chwilę do tyło i szukać elementów, które dzieciom spadły, dlatego wybieram w podczas jazdy samochodem świetnie sprawdzają się u nas gry magnetyczne. Fajne są magnetyczne układanki w pudełku. Dziecko może je wygodnie położyć na kolanach. Elementy do układania znajdują się w pudełku, a obrazki układa się na specjalnej planszy nad pudełkiem. Polecam Wam też małe magnetyczne labirynty, które zawsze można mieć przy sobie (ja często wrzucam je do torebki – fajnie sprawdzają się też, gdy np. w restauracji trzeba czekać na jedzenie). Często zabieram również ze sobą magnetyczne rybki.

Gry logiczne

To, że cała rodziną uwielbiamy gry logiczne chyba nie muszę Was przekonywać. Zabieramy je ze sobą również do samochodu i na wakacje. Są nawet specjalne serie gier stworzone z myślą o podróżach i wakacjach – z magnetycznymi elementami tak jak nasza gra z myszkami Brain Cheeser. Fajnie sprawdzają się również gry, w których gra rozgrywa się na w plastikowym pudełku – gra logiczna IQ puzzler czy gra z lisami i zajączkami Hop do norki. W podróży świetnie też sprawdzają się Story Cubes, czyli kostki, z którymi możecie tworzyć niezwykłe opowieści.

Audiobajki

Moje dzieci bardzo lubią słuchać bajek podczas podróży. Niestety ja sama mam chorobę lokomocyjną, więc czytanie książki w czasie podróży jest dla mnie niemożliwe. Filip sam czyta swoje książki, ale Igor na samodzielne czytanie jest jeszcze za mały. Wybieramy, więc audiobajki, które są przyjemne nie tylko dla dzieci, ale również dla nas. Staram się na dłuższe wyjazdy zabrać ze sobą coś nowego. Moje dzieci również bardzo lubią naukę angielskiego dla dzieci i wcale ich do tego nie zmuszam – sami proszą o te płyty :-). Włączamy im specjalne nagrania ze słówkami dla dzieci, a oni ich słuchają i powtarzają.

Muzyka

Jeśli chodzi o muzykę to mamy tylko płytę dla dzieci. Są to piosenki Fasolek, które moje dzieci uwielbiają. Poza tym słuchamy muzyki, którą lubimy całą rodziną – Kortez, Sanah, a także wiosną muzykę, którą lubi mój mąż i chłopcy. Ja może niekoniecznie, ale czego się robi po to, żeby podróż z dziećmi przebiegła w spokoju! 🙂

Audiobajki Magia słuchania

Na naszą górską przygodę za tydzień zabieramy ze sobą również audiobajki z serii Magia słuchania. Chłopcy zgromadzili już sporą kolekcję bajek z tej serii. Dzięki głośnikowi i interaktywnym figurkom sami będą mogli wybierać bajki, których chcą słuchać. Te figurki zajmują niewiele miejsca, nagrania są bardzo przyjemne. Na pewno umilą nam podróż.

Albik

Moje dzieci w samochodzie bardzo lubią bawić się również Albikiem. Mamy dwa interaktywne pióra, więc każdy z chłopców zabiera swoje ulubione książki. Myślę, że zabierzemy również ze sobą memory, które uwielbia Igor. Małe pudełko z dźwiękami ukrytymi w żetonach myślę, że będzie fajną zabawą podczas jazdy.

Karty z zagadkami

Mój starszy syn uwielbia rozwiązywać różne zadania, dlatego często w podróż zabieram różne karty z zagadkami. Wybieram głównie te suchościeralne, które są sztywne, mają zaokrąglone rogi, wygodnie się na nich piszę, a po zabawie można na umyć chusteczką i zacząć zabawę na nowo. Ja wybieram najczęściej różne zestawy z Kapitana Nauki. Fajnie się u nas sprawdzają Gryzmołki oraz seria rysuje i zgaduję.

Książki do wyszukiwania

Filip zabiera zawsze ze sobą nowe książki. Ja z kolei pakuję zawsze książki do wyszukiwania, bo wyszukiwanie w nich poszczególnych elementów fajnie zajmuje dzieci podczas podróży.

Naklejki

Naklejki są u nas zawsze świetnym pomysłem na zabawę. Zawsze mam w domu ukryte w szafce różne zestawy. Najczęściej kupuję je w Action (tam możecie dostać np. te małe książeczki z naklejkami ze zdjęcia). W samochodzie do naklejek daje im notesiki z twardą okładką i mają fajną zabawę. Filip lubi przyklejać naklejki na narysowane obrazki, więc zawsze biorę też mini zestaw kredek.

Sensoryczne bąbelki

Wszyscy oszaleli ostatnio na punkcie sensorycznych bąbelków. Skusiłam się na nie i ja. Moje dzieci polubiły je, ale bez jakiejś ogromnej euforii. W samochodzie jednak świetnie się sprawdzają i sprawiają, że czas leci szybciej. Ja sama lubię je sobie naciskać!

Mini gry

Do wakacyjnej torby wrzucam również mini gry. Zajmują one niewiele miejsca, a są fajnym sposobem, aby zająć dzieci. Całą rodziną lubimy Dobble, kółko i krzyżyk (w wersji magnetycznej), czy małą układankę, którą ja jeszcze pamiętam z dzieciństwa! Te gry również biorę ze sobą do torebki i mogę zająć nimi dziećmi, gdy stoimy gdzieś w kolejce lub na coś czekamy.

Klocki

Jeśli Twoje dzieci lubią klocki (moje najchętniej spakowałyby by ze sobą Lego na wakacje) to są klocki, z których można budować nawet w aucie. Nie sprawdzą się tu małe elementy, albo klocki, których trzeba tworzyć precyzyjne konstrukcje, ale klocki Mini waffle czy Plus Plus całkiem nieźle sprawdzą się nawet podczas podróży, bo można budować z nich przestrzenne budowle, więc można to robić nawet na kolanach.

Puzzle

Mam nawet coś fajnego dla małych fanów puzzli. Klasyczne puzzle średnio sprawdzają się w podróży, ale książka z puzzlami to świetny pomysł, bo można je układać nawet na kolanach. Mamy kilka takich książek. Zajmują niewiele miejsca. Można je czytać, ale też układać.

Znajdź parę!

I na koniec mam dla Was jedną z ulubionych gier planszowych mojego Filipa – Znajdź drogę od Goki. Dzięki drewnianej planszy można grać w nią wygodnie w samochodzie. Cała zabawa polega na połączeniu parki zwierząt i zbudowaniu drogi! Świetna gra nie tylko do samochodu!

Podobają Ci się moje pomysły na zabawę z dziećmi? Obserwuj mnie na Instagramie i odkryj moje pomysły na kreatywną zabawę z moimi synami, moją miłość do roślin i roślinne wnętrza w naszym domu. Baw się z dziećmi w domu kreatywnie ❤

Miłej podróży!

Klaudia