Zgaga w ciąży to dolegliwość niegroźna, ale niestety bywa bardzo uciążliwa. Jak sobie radzić ze zgagą w ciąży? Czy w ogóle jest to możliwe? Czy istnieją sprawdzone sposoby na zgagę w ciąży?
Zgaga dopadła i mnie!
Zanim zaszłam w ciąże nie wiedziałam czym jest zgaga. Moje pierwsze spotkanie z nią było dla mnie dużym zaskoczeniem. Poczułam dziwne pieczenie w okolicy obojczyka. Nie znając wcześniej tego uczucia zastanawiałam się co to może być. Skojarzyłam, że często ludzie opisują zgagę jako pieczenie. Tak zaczęła się moja “przygoda” ze zgagą. Zgaga minęła sama w dosyć szybkim czasie. Niestety czasami powraca i niestety bywa uciążliwa. Na szczęście w moim przypadku zgaga nie jest tak silna i mam nadzieję, że już do końca ciąży mocno się nie nasili.
Czym jest zgaga?
Popularna zgaga to nic innego jak refluks żołądkowo-przełykowy, czyli cofanie się kwaśnego soku żołądkowego z żołądka do przełyku. Zgaga w początkowym okresie ciąży wiąże się ze zmianami hormonalnymi. Wskutek działania progesteronu, rozluźniają się mięśnie przewodu pokarmowego, w tym odgrywający kluczową rolę przy powstawaniu zgagi – dolny zwieracz przełyku. Natomiast zgaga pojawiająca się w późniejszych miesiącach ciąży to efekt powiększania się macicy. Uciska ona na żołądek, co powoduje wypychanie z niego treści pokarmowej do przełyku.
Jak zapobiegać zgadze w ciąży?
Aby zapobiegać zgadze należy zwrócić większą uwagę na to jak jemy i co jemy. Przede wszystkim nie należy się objadać. Warto jeść częściej (5-6 razy) mniejsze posiłki. Pomocne może okazać się również stosowanie się do poniższych zaleceń:
- nie przejadać się,
- jeść małymi porcjami,
- nie jeść nic kwaśnego, pikantnego,
- unikać białego pieczywa,
- nie zjadaj posiłku przed położeniem się spać,
- ogranicz potrawy kwaśne i mocno przyprawione,
- unikaj herbaty, kawy, coli i innych napoi zawierających kofeinę,
- unikaj czekolady i innych tłustych słodyczy,
- unikaj owoców cytrusowych i soków, które powodują zakwaszenie,
- ubieraj się wygodnie, tak, aby brzuch nie był uciśnięty.
Domowe sposoby na zgagę
Ciąża to okres, w którym staramy się unikać leków (jeśli nie są niezbędne). Na zgagę istnieją leki, które możemy brać w ciąży np. Gaviscon. Wiele kobiet w ciąży stara się walczyć ze zgaga domowymi sposobami. Słyszałam o różnych patentach na zgagę w tym ssanie kredy. Oto moje sposoby:
- zjeść garść migdałów,
- herbatka imbirowa – można przygotować ją ze świeżego imbiru: 1 łyżeczka świeżo startego korzenia imbiru lekarskiego na szklankę wrzątku. Herbatkę należy zaparzać 10 minut lub kupić herbatkę w torebkach w sklepach zielarskich,
- wypij szklankę wody,
- wypij szklankę zimnego mleka,
- napar z siemienia lnianego – 1 łyżeczkę siemienia lnianego zalewamy gorącą wodą, zaparzamy 10 minut i po lekkim ostygnięciu pijemy.
Pomysły na zgagę
Wszelkie pomysły jak poradzić sobie ze zgaga w ciąży chętnie przygarnę. Jak Wy radziliście sobie ze zgagą w ciąży? A może zgaga w ciąży Was ominęła?
Magda
6 września 2014Mi migdały nie pomagały. Mogłam je jeść całymi garściami i efekt był zerowy. Choć dla niektórych ciążowych koleżanek wpływ miały zbawienny.
Klaudia
6 września 2014W moim przypadku migdały działają, zobaczymy co będzie dalej.
doris
10 września 2014Migdały, mleko, woda albo chrzan (bo jest zasadowy:-)). No niestety, żadne naturalne sposoby u mnie NIE zadziałały, tylko RENNIE:-))))
Klaudia
10 września 2014Eh u mnie jak tak dalej pójdzie to też nie obędzie się bez tabletek, ale póki co od kilku dni zgaga mi nie dokucza, nie cieszę się jednak na zapas 😉
G.
13 września 2014U mnie tak samo. Nic mi nie pomagało. Jedynie Rennie mi dawało jakąś ulgę.
SzareLove
14 września 2014Wszystkie te podpunkty, które podałaś w “Jak zapobiegać zgadze w ciąży?” stosowałam, ale niestety nie uchroniło mnie to przed zgagą 🙁 pomagało mi rennie, ale ponieważ zgagę miałam chyba cały czas, to nie chciałam się tak ciągle tym rennie szpikować – migdały przynosiły chwilową ulgę. Zjadłam ich tyle w ciąży tyle, że teraz na migdały patrzeć nie mogę :)))
Klaudia
14 września 2014U mnie zgaga przez ostatnie kilka dni troche odpuściła. Zobaczymy na jak długo, ale mam podobne podejście do Ciebie. Nie wyobrażam sobie cały czas łykać tabletek 🙂