Szopięta to jedna z książek dla dzieci, która ostatnio pojawiła się w książkach dla dwulatka. Dziś moja opinia o tej niezwykłej książce!
Po Liczypieskach, które zdobyły serce całej naszej rodziny, czas na drugą niezwykłą książkę Ewy Kozyry-Pawlak. Mając w rękach jej książki trudno się w nich nie zakochać! Szopięta to kolejna książka autorki, która ma niezwykłą grafikę w formie materiałowej wyszywanki.
Szopięta, czyli niezwykła historia rodziny szopów
Tym razem bohaterami niezwykłej opowieści są szopy. Jest mama szop i tata szop, są i małe szopy, czyli szopięta. Rodzina szopów jak na szopy przystało lubi porządek. Rodzice małych szopów ciągle sprzątają, piorą, szorują i dbają, aby ich dom był czysty. Zajęci ciągłymi porządkami nie mają zbyt wiele czasu dla swoich dzieci. Małe szopy są za to specjalistami od brudzenia, skrupulatnie dbają o to, żeby brud był brudny. Pewnego dnia pojawia się lisica, która porywa małe szopy żeby wyczyściły jej norkę.
Niestety nie pomyślała o tym, że małe szopy bardziej lubią brudzić niż sprzątać. Małe szopięta na szczęście szczęśliwie wracają do domu, a ich rodzice zaczynają doceniać to co w życiu jest najważniejsze.
Poznajcie rodzinę szopów
Książka to niezwykła opowieść o tym, że warto spędzać czas razem, a nie tylko obok siebie. Pokazuje jak cenny jest czas, w którym możemy robić coś rodzinnie. A możemy robić ze sobą różne rzeczy nawet sprzątać. Historia rodziny szopów pokazuje, że warto angażować dzieci nawet w proste codzienne czynności, a nie samemu się tylko na nich skupiać pozostawiając obok dzieci. Możemy razem się brudzić, żeby później móc to posprzątać.
Nie tylko porządek jest w życiu ważny
Szopięta to po raz kolejny piękna książka – nie tylko pod względem zabawnej formy, ale również niezwykłej grafiki. Powiem Wam, że ja uwielbiam tą formę książko-wyszywanki. Ilustracje wyglądają jak skrawki materiałów pozszywane ze sobą. Kojarzy mi się to z dzieciństwem i małymi laleczkami, które tworzyłam w ten sposób. To coś zupełnie innego na książkowym rynku. Ta niezwykła forma ilustracji zdecydowanie przyciąga uwagę mojego dwuletniego synka, a ja z wielką przyjemnością przeglądam z nim tą książkę. I myślę, że to nie ostatnia książka tej autorki w naszym domu!
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Tekst i ilustracje: Ewa Kozyra-Pawlak
Miłego dnia!
Klaudia
Karolina
21 lutego 2017Pieknie wyglada ta ksiazka, dodamy do naszej listy must have!: )
Klaudia
21 lutego 2017Koniecznie! Zdecydowanie polecam ja i mój synek 🙂