W tą nietypową Wielkanoc na naszym stole pojawiły się śląskie szplitry – ulubione półkruche ciasta naszej rodziny. Mam dla Was najlepszy przepis na prawdziwe śląskie szplitry!
Śląskie szplitry – najlepsze półkruche ciastka
Różne mam pomysły na nasze życie, ale jedno w naszym życiu jest niezmienne to jak spędzamy Święta. Zarówno te wielkanocne jak i Boże Narodzenie. Co roku jeden dzień Świąt spędzamy z moją rodziną, a drugi z rodziną mojego męża. Dzieci są szczęśliwe, że mogą szaleć z kuzynami, a my spędzamy fajne rodzinne chwile.
W tym roku było inaczej. Nie tylko u nas, ale i w wielu polskich domach. Skrycie liczę na to, że w ich większości. Kilka tygodni temu nasze życie mocno się zmieniło. Chyba nikt nie podejrzewał, że jedna korona potrafi wywrócić naszą rzeczywistość do góry nogami. Zmieniło się wszystko. Wszystko to do czego byliśmy przyzwyczajeni. Wszystko to co mogliśmy robić nagle jest dla nas nieosiągalne. Tak bardzo tęsknimy za spotkaniami z rodziną, zwykłym spacerem czy wyjściem do sklepu tak jak dawniej. Można narzekać, że ktoś nami próbuje sterować, że to spisek, ale ja wiem, że wolę zostać w domu żeby to wszystko jak najszybciej się skończyło. I choć wiem, że nasze życie już będzie inne i chyba już zawsze będzie się dzieliło na to przed i po koronawirusie, ale chcę wrócić do tych moich małych radości, których nawet wcześniej nie dostrzegałam i doceniać je jeszcze mocniej. Zostaję w domu, bo wiem, że dzięki temu to wszystko szybciej się skończy.
Nasze ulubione półkruche ciastka
Mimo, że te nasze tego roczne Święta były inne niż wszystkie poprzednie to były na swój sposób fajne. Fajne, bo rodzinne. Spokojne i bez pośpiechu. Może bez wielu rzeczy, których nam brakowało, ale za to z wieloma dziecięcymi radościami. Takie te nasze Święta były inne niż zwykle, że nawet wielkanocny stół mocno się różnił. A zamiast tradycyjnych dań pojawiło się to co lubimy najbardziej. I tak oto zamiast mazurów czy drożdżowych babek na Święta upiekłam śląskie szplitry, czyli półkruche ciasteczka z nadzieniem, które chłopcy uwielbiają. Był tylko z nimi jeden problem: nie doczekały do Świąt! Koniecznie wypróbujcie ten przepis, bo to zdecydowanie jedne z naszych ulubionych domowych wypieków.
Na moim blogu znajdziesz również inne pomysły na ciasta i inne przepisy. Wszystkie znajdziesz tutaj – mama gotuje. Wiele pomysłów kulinarnych prosto z mojej kuchni pokazuję na Instagramie. Nie ominą Cię wtedy żadne kulinarne pomysły. Zapraszam Cię serdecznie! ❤
Śląskie szpilitry – przepis
Czas przygotowania: 10 minut + 1 godzina chłodzenia + pieczenie
Czas pieczenia: 15-20 minut
Temperatura pieczenia: 200 C
Składniki na śląskie szplitry:
- 3 szklanki mąki typ 450,
- 250 g masła,
- 1 szklanka śmietany 18%,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 2 łyżeczki cukru waniliowego,
- nadzienie: marmolada i twaróg.
Jak upiec śląskie szplitry?
- Mąkę zagniatam z zimnym masłem, śmietaną, cukrem waniliowym i proszkiem, aż do momentu uzyskania jednolitej konsystencji. Jeśli trudno Ci zagnieść ciasto dodaj 1-2 łyżki wody. Miskę z ciastem nakryj talerzem i wstaw na godzinę do lodówki.
- Szplitry można przygotować z różnym nadzieniem. Jeśli zdecydujesz się na twaróg to kostkę twarogu zmiel lub w wersji na szybko rozgnieć widelcem, dodaj 1 żółtko, 2 łyżki cukru pudru i wszystko razem wymieszaj.
- Po godzinie dzielę ciasto na mniejsze części. Każdą rozwałkowuję na ok. 4-5 mm. Plaster ciasta tknę nożem na kwadraty. Na każdy daję małą łyżeczkę nadzienia np. marmolada lub twaróg (patrz punkt 2). Sklejam ze sobą 2 boki tak, aby powstała kokarda i układam na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem
- Piekę ok. 15-20 minut w temperaturze 200 C, czyli do momentu, aż uzyskają złoty kolor.
Smacznego!
mo
21 sierpnia 2020a ile tej maki ma byc?