W czasie deszczu dzieci się nudzą, dlatego wyciągnęłam z szafy 4 fajne gry dla przedszkolaka, które są ulubionymi grami mojego czterolatka. Nuda szybko minęła. Zobacz w co fajnego graliśmy!
Latem większość czasu staramy się spędzać w ogrodzie i wyprawach na wszystkie okoliczne place zabaw. Wiecie jak to jest wybiegane dziecko to szczęśliwe dziecko, a przede wszystkim szybko zasypiające dziecko! 🙂
Kiedy jednak od kilku dni pada u nas deszcz moje starsze dziecko po prostu się nudzi. Jeszcze kilka miesięcy temu zwyczajnie ubrałabym mu kalosze i kurtkę przeciwdeszczową i skakalibyśmy pół dnia po kałużach. Teraz z małym niemowlakiem takie wyprawy nie są już takie proste do wykonania. I czasami musimy po prostu zostać w domu. A wtedy Filipa czasami dopada nuda, która w połączeniu z nadmiarem energii bywa wybuchowa.
W takich sytuacjach wyciągam z szafy różne zabawki. Tym razem odkurzyłam nieco nasze gry. Mimo, że pokój mojego syna zdominowały puzzle i książki dla dzieci to mamy również kilka naszych ulubionych gier, które doskonale sprawdzają się w takie dni, kiedy pogoda nie dopisuje. Bardo lubię gry. Uczą logicznego myślenia, ale przede wszystkim pokazują, że nie zawsze się wygrywa.
Sami zobaczcie jakie gry dla dzieci okazały się u nas hitem i do których Filip bardzo lubi wracać. Lubię przygotowywać dla Was takie zestawienia. Dzięki nim mogę Wam pokazać, które rzeczy okazały się hitem nie tylko na chwilę. No to zaczynamy oto 4 fajne gry dla przedszkolaka, czyli 4 ulubione gry Filipka.
Gra loteryjka świat
Kolejna gra, która chyba nigdy nam się nie znudzi. Loteryjka to gra obrazkowa, w którą grać można na różne sposoby. Ale przede wszystkim to gra polegająca na znajdywaniu takich samych elementów na obrazkach. Uczy spostrzegawczości i logicznego myślenia. My gramy w nią zazwyczaj tak, że każdy wybiera swoją planszę i po kolei losujemy żetony z obrazkami. Wygrywa ta osoba, która jako pierwsza dopasuje wszystkie obrazki do swojej planszy. A małe podręczne pudełko sprawia, że często zabieramy ją ze sobą na różne wycieczki.
gdzie kupić: tutaj
Wielki zestaw małego odkrywcy – przyroda
Powiem Wam szczerze, że nie pomyślałam, że ta niepozorna gra tak zainteresuje moje dziecko, bo nie wszystko wzbudza jego wielki entuzjazm. Gdy Filip dostał ją w prezencie nie sądziłam, że stanie się jego ulubioną grą. Choć wielki zestaw małego odkrywcy to w rzeczywistości nie jedna gra, a zestaw 18 różnych gier, w które można grać na różne sposoby. Wszystkie łączy tematyka przyrody. Jest gra planszowa, dzięki której dziecko poznaje kolory. Są puzzle i patyczki, z których można układać przeróżne kształty albo tory do samochodów (mnie mamę dwóch chłopców to już w ogóle nie zaskakuje). Są zabawy z porami roku i porami dnia. Są karty, które łączymy ze sobą tematycznie. W pudełku znajduje się również książeczka z pomysłami na różne gry. Filip nazywa ją grą przyrodniczą i spędziliśmy przy niej na prawdę sporo czasu na fajnej zabawie.
gdzie kupić: tutaj
Gra Memory na 3 sposoby – zwierzyniec
Znacie memory? Na pewno znacie. My bardzo lubimy te na 3 sposoby, bo poza grą w tradycyjne odnajdywanie tych samych par można urozmaicić grę o odnajdywanie różnic na obrazkach. Daje nam to różne stopnie trudności gry i sprawia, że szybko się nie nudzi. A przy okazji Filip trenuje swoją pamięć, spostrzegawczość i refleks. Już teraz dużo szybciej zauważa różne rzeczy szybciej niż ja. Aż boję się co będzie w przyszłości!
gdzie kupić: tutaj
Gra Lotti karotti
To chyba pierwsza gra, która pojawiła się u nas w domu. Pojawiła się chyba trochę za wcześnie, bo przed 3 urodzinami Filipa. Wtedy nie był zainteresowany grą tylko przekręcaniem marchewki. Teraz to jedna z ulubionych gier Filipa. A na czym polega? Króliki jak to króliki gonią za marchewką. Kązdy gracz dostaje 4 króliczki. Wygrywa ten, który dotrze jako pierwszy to wielkiej marchewki na szczycie góry. Poruszamy się dzięki kartom, które wskazują o ile pól przesuwamy się do przodu. Możemy również wylosować kartę z marchewką i to chyba największa atrakcja tej gry. Po wylosowaniu tej karty gracz obraca marchewkę, pojawiają się dziury niczym królicze norki, w które króliki mogą spaść. Fajna wesoła gra, w którą można grać całą rodziną, a przy okazji możemy nauczyć dziecko liczenia i przegrywania. Nawet nie wiedziałam, że istnieje również wersja tej gry z Maszą i Niedźwiedziem. Zobaczcie tutaj.
gdzie kupić: tutaj
Gry sprawiają Filipowi coraz większą przyjemność. W końcu możemy fajnie spędzać przy nich czas całą rodziną. Zdecydowanie muszę powiększyć naszą kolekcję. Koniecznie dajcie znać o jakiś fajnych grach dla dzieci, które lubicie!
Miłej zabawy
Klaudia
Dodaj komentarz