Kiedy zaszłam w ciąże ucieszyłam się ogromnie, że po raz kolejny będę mogła stworzyć kącik niemowlaka w naszej sypialni. Zobacz jak go urządziłam!
Gdy pierwszy raz tworzyłam kącik niemowlaka dla starszego syna byłam przerażona, bo ilość miejsca w naszym mieszkaniu była niewielka. Uwierzcie mi nasza sypialnia była bardzo mikro. Ledwo zmieściliśmy w niej łóżko i szafę. Tak niewielka, że zastanawiałam się czy damy radę zmieścić tam łóżeczko niemowlęce. Udało się wszystko poprzestawiać, zmieścić łóżeczko dla Filipa i nawet mimo wąskiego przejścia całkiem swobodnie udawało nam się wejść do swojego łóżka.
Kącik niemowlaka czy własny pokój?
Tym razem mieszkamy już w innym miejscu i mamy nieco więcej przestrzeni. Mimo możliwości zrobienia osobnego pokoju dla Igorka postanowiłam ponownie stworzyć kącik niemowlęcy w naszej sypialni. Dlaczego? Chyba z troski i wygody. Nocne karmienie piersią jest zdecydowanie łatwiejsze, kiedy dziecko jest tuż obok. W sypialni poprzestawialiśmy wszystko tak aby łóżeczko synka znalazło się obok naszego łóżka, dzięki temu mogę obserwować go w nocy bez wychodzenia z łóżka i mam go zawsze w zasięgu ręki.
Kącik niemowlaka w sypialni
Wraz z pojawieniem się dwóch kresek na teście wiedziałam, że będzie trzeba trochę przeorganizować nasza sypialnię. Tym razem jej metraż jest dużo większy i zmiany są samą przyjemnością. Z resztą mnie do przestawiania i zmiany wystroju nie trzeba dwa razy namawiać. Gorzej z moim mężem, który nie zawsze podchodzi do tego z takim entuzjazmem i zapałem, ale finalnie zawsze przytakuje: żono miałaś rację tak jest lepiej.
Jak stworzyłam kącik dla niemowlaka?
W kąciku niemowlaka wykorzystaliśmy stare łóżeczko Filipa. Trzeba je było tylko pomalować, bo można było na nim zobaczyć wszystkie odciski jego zębów. Długo zastanawiałam się nad kolorystyką i motywem. Chciałam, żeby wyglądał inaczej niż większość pokoi niemowlaków znanych mi z Instagrama czy Pinteresta.
Gdy trafiłam na naklejki na ścianę jaskółki wiedziałam już jak to wszystko będzie wyglądać. To tak na prawdę naklejki nadały cały kształt kącika naszego Igorka. Niebieskie pastelowe barwy połączyłam z odrobiną szarości i drewnianymi dodatkami. Całość wyszła bardzo minimalistyczna, ale powiem Ci szczerze nadal bardzo mi się podoba. Niemowlę na prawdę nie potrzebuje zbyt wiele, więc nasz kącik dla niemowlaka sprawdza się idealnie. Zapraszam Cię do kącika mojego młodszego syna Igorka!
W kąciku Igora znalazły się:
plakat – lecibocian.pl
karty do zdjęć – kokonik.com
lampka chmurka – Pepco
naklejki – eudajmonia
lampka miętowa – Ikea
klocki – drewniakowa
Z perspektywy dwóch miesięcy uważam, że kącik dla Igora w naszej sypialni to była doskonała decyzja. Śpi w nim doskonale, więc to chyba najlepsza rekomendacja. A mi ciągle się nie znudził. Choć nie powiem co nieco już bym w nim pozmieniała. Ale wytrzymam jeszcze z miesiąc! 🙂
Miłego dnia!
Klaudia